Miniony wieczór na ulicy Warszawskiej w Babiaku mógłby być sceną z filmu science fiction. Huk, błyski świateł, a potem niecodzienny widok: samochód osobowy wbity w ścianę jednego z budynków mieszkalnych.
Zdarzenie zgłoszono jako wypadek drogowy, ale na chwilę mieszkańcy mieli inne podejrzenia. „Myślałam, że coś wylądowało, jakieś UFO!” – mówi jedna z mieszkanek, która wybiegła z domu po usłyszeniu huku. Inni również wspominają o „dziwnym świetle” i hałasie, który przypominał „uderzenie czegoś z innego świata”.
Na miejscu szybko pojawili się strażacy z OSP Babiak. Według ich relacji:
„Rodzaj zdarzenia: Wypadek drogowy. Samochód osobowy uderzył w ścianę budynku mieszkalnego.”
Na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach, choć uszkodzenia samochodu i budynku są znaczące. Przyczyny wypadku badają odpowiednie służby.

Zdjęcie: Ochotnicza Straż Pożarna w Babiaku/Facebook
Powrót
Skomentuj